Spotencjowana strukturalność.

„Faza Metal jest potencjalną lub spotencjowaną strukturalnością.” M. Porkert

Wszystkie procesy, które znajdują się w ruchu, celem których jest budowa określonej struktury mają powiązanie z fazą Metal.

Przykładem takiej struktury, którą spostrzega człowiek, jest rzeczywistość.
To, że dla każdego z nas jest ona taką a nie inną zależy od ilości energii Po zużywanej przez nasze zmysły.

Każdy człowiek ma wrodzony lęk przed śmiercią – tzw tanatofobię.
Brak tego lęku można dostrzec tylko u osób psychicznie chorych.
Tanatofobia zmusza człowieka do poszukiwania różnych sposobów ucieczki przed tym lękiem.
Jakość sposobu ucieczki mierzy się ilością zużytej na to energii Po, energii jesiennej pory roku.

Powszechnym sposobem ucieczki przed tanatofobią jest myślenie – że świat się nie zmienia.
Jeżeli świat  się nie zmienia – to Ja również!
Niezmienność mnie stwarza złudzenie, że Ja nie starzeję się, a więc nie umrę!
Ten tryb myślenia wymaga zużycia dużej ilości energii Po, przede wszystkim na budowanie psychologicznych turnikietów, tzw. tarcz placebo.
Stoją one na drodze właściwego przyjmowania i akceptowania jakichkolwiek przemian.
Tworzą coś w rodzaju wadliwego azylu, do którego udajemy się za każdym razem, kiedy należy działać, kiedy po prostu życie stawia przed nami kolejną próbę.

W otoczeniu tarcz placebo stopniowo zamieniamy się z „czystego wodnego oczka na małe i śmierdzące bagienko”.
Nasz układ energetyczny zaczyna zachowywać się  jak układ zamknięty: przez niego więcej nie przepływa energia z Kosmosu!
Zgodnie z regułami Wszechświata, każdy zamknięty układ jest skazany na zagładę.

Wszystko, co nie uczestniczy w ewoluowaniu podlega bezlitosnemu unicestwieniu!

Synchronizacja z fazą Metal burzy szczelność tarcz placebo wokół człowieka.
Pomaga wyczulić go na to, że wszystko wokół i on sam ulega przemianom.
Że życie ma wtedy sens, kiedy doświadczasz  własne ewoluowanie! Wzrastają szanse aby przestać zachowywać się jak układ zamknięty wobec Kosmosu i swego przeznaczenia !

Często ta szansa ujawnia się jako niespodziewana rezerwa witalnych sił w przebiegu przewlekłej choroby.
Daje wzrost ogólnej odporności organizmu.
Układ immunologiczny człowieka w jednej chwili zaczyna  niszczyć komórki nowotworowe.
Okres jesienny jest najlepszy do leczenia nałogów, pozbawienia się jakichkolwiek stereotypów.

Jest to czas przemiany z „ofiary życiowej na wojownika.”

Dodaj komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Required fields are marked *

Search

+